Wczoraj minął dokładnie rok od startu budowy.
Rok to kupa czasu i można wiele zrobić. Nawet zbudować dom, jestem pewien, że jest nawet możliwe wprowadzenie zimą, startując wczesną wiosną. Pewnie trzeba jeszcze większej organizacji, sprawnych ekip, które po sobie nie muszą poprawiać jak my naszych wspaniałych schodów :D
Nam udało się dojść do etapu, w którym widać koniec. Nareszcie!
Tak na prawdę to już za chwilę można zamieszkać. Pozostały drobne poprawki i malowanie, blat kuchenny, drzwi, oświetlenie i meble. Po majówce przeprowadzka :)
Małe porównanie rok do roku :)

Z nowości mamy już parkiet na piętrze i do wykończenia teak w łazience. Sprawna ekipa zrobiła prawie 80 m2 w dwa dni, niezłe mieli tempo.



Komentarze